Słoiczek pozostał w starej szacie,a niteczek zaledwie malutki kłębuszek
Hm...a może by tak zacytować wiersz Masłowskiego "Z rusałek, z elfów, z dobrych wróżek, z miejsc, gdzie spełniają się marzenia, z zaczarowanych lunaparków, z wielkich podróży, aż do Plejad, z nocy pachnących tajemnicą, z szaleństw, co zakwitają wiosną, z jesiennych tęsknot, z głupich wzruszeń NIE POZWÓL, BOŻE, MI WYROSNĄĆ." (!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!)
wtorek, 24 stycznia 2012
poniedziałek, 16 stycznia 2012
Ukończyłam!!!
Chwalę się ,chwalę się-bo udało mi się już ukończyć Pana Jezusa,który jest moim pierwszym większym haftowanym obrazem:)
Na tamborku już pojawiają się pierwsze krzyżyki następnego większego haftu - więcej o nim niebawem:)
Na tamborku już pojawiają się pierwsze krzyżyki następnego większego haftu - więcej o nim niebawem:)
Pozdrawiam serdecznie i miłego tygodnia wam życzę:)
sobota, 14 stycznia 2012
Serduchowe candy
Chciałabym z okazji zbliżających się WALENTYNEK obdarować jedną osóbkę serduchową puszeczką z zawartością.W niej ukryte są przeróżne tasiemiki:z bałwankami,serduszkami,kwiatami,groszkami...
Jeśli ktoś ma ochotę to serdecznie zapraszam do zabawy.
Zatem ogłaszam candy serduszkowe
Zasady wszystkim dobrze znane:
- komentarz pod postem
- informacja na swoim blogu (zdjęcie w pasku bocznym)
- komentarz pod postem
- informacja na swoim blogu (zdjęcie w pasku bocznym)
-tylko dla posiadających bloga
Jeśli ktoś ma ochotę to serdecznie zapraszam do zabawy.
piątek, 13 stycznia 2012
Wymianka z Edytką
Niedawno umówiłyśmy się z Edytką na wymiankę : guziczki za chustecznik i tak się właśnie stało.
Oprócz niego w paczuszce znalazłam takie oto przydasie i słodkości:
Edytko jeszcze raz Tobie dziękuję za tak przemiłą wymiankę.W mojej torebusi chustecznik jest już stałym bywalcem:)
Obecnie hafcę prezencik walentynkowy,a następnie na tamborek wskoczą znowu małe hafciki na guziczki.
Ja wysłałam Edytce wyhaftowane guziczki:
A cała paczuszka wyglądała tak:
W zamian otrzymałam piękny chustecznik:
Edytko jeszcze raz Tobie dziękuję za tak przemiłą wymiankę.W mojej torebusi chustecznik jest już stałym bywalcem:)
Obecnie hafcę prezencik walentynkowy,a następnie na tamborek wskoczą znowu małe hafciki na guziczki.
Pozdrawiam Wszystkich zaglądających
czwartek, 12 stycznia 2012
Zaległe paczuszki,którymi się jeszcze nie pochwaliłam
Nie lubię mieć zaległości-trochę mi się ich uzbierało,więc zaczynam to nadrabiać.
Jakiś czas temu dostałam paczuszkę od Lidziuchny , za złapanie licznika.Zawierała ona prześliczne dwustronnie wyhaftowane serducho,które już teraz wisi sobie na mojej choineczce.
W wigilię dowiedziałam się także,że zostałam posiadaczką przepięknych kolczyków ,jakie robi ollart . Zdjęcie ,które zrobiłam nie oddaje całego uroku tych przepięknych kolczyków,gdyż ostatnio mój aparat zaczął szwankować.Na blogu ollart możecie zobaczyć jakie kolczyki tworzy,gdyż jej zdjęcia są nadzwyczaj dobre i pokazują urok tej przepięknej biżuterii.
Jakiś czas temu dostałam paczuszkę od Lidziuchny , za złapanie licznika.Zawierała ona prześliczne dwustronnie wyhaftowane serducho,które już teraz wisi sobie na mojej choineczce.
W wigilię dowiedziałam się także,że zostałam posiadaczką przepięknych kolczyków ,jakie robi ollart . Zdjęcie ,które zrobiłam nie oddaje całego uroku tych przepięknych kolczyków,gdyż ostatnio mój aparat zaczął szwankować.Na blogu ollart możecie zobaczyć jakie kolczyki tworzy,gdyż jej zdjęcia są nadzwyczaj dobre i pokazują urok tej przepięknej biżuterii.
Miłego popołudnia wam życzę.
Subskrybuj:
Posty (Atom)