Hm...a może by tak zacytować wiersz Masłowskiego "Z rusałek, z elfów, z dobrych wróżek, z miejsc, gdzie spełniają się marzenia, z zaczarowanych lunaparków, z wielkich podróży, aż do Plejad, z nocy pachnących tajemnicą, z szaleństw, co zakwitają wiosną, z jesiennych tęsknot, z głupich wzruszeń NIE POZWÓL, BOŻE, MI WYROSNĄĆ." (!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!)
niteczka do niteczki i słoiczek się zapełnia
OdpowiedzUsuńAle już trochę jest :)
OdpowiedzUsuńNo ja jak zwykle w tyle , a widze ,że i Tobie niteczek przybywa, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńbardzo fajne ozdoby słoiczka
OdpowiedzUsuńsloiczek bardzo ladny ale troszke przybylo niteczek...:)
OdpowiedzUsuńale przybywa tzn. że coś się dzieje
OdpowiedzUsuńŚlicznie ozdobiony słoiczek:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:)
K.
Ale słoiczek piękny.Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńCoś te nitki w kolorystyce pięknej ozdoby słoika!
OdpowiedzUsuńzawsze cos przybylo,nie zawsze moze byc tego duzo...
OdpowiedzUsuńSporo CI się nazbierało:)
OdpowiedzUsuńLepsza taka niteczka niż żadna :))
OdpowiedzUsuńU mnie tez troche pusto, jakos zapominam na sloiczek :-( Ale do konca roku dosyc czasu, no nie? :-)
OdpowiedzUsuńŚlicznie ozdobiłaś swój słoiczek :).
OdpowiedzUsuń