piątek, 12 listopada 2010

Pestki od śliwek i ...

Niedawno skończyłam robić wianek.Przez kilka miesięcy zbierałam pestki angażując całą rodzinkę.Sporo ich uzbierałam i postanowiłam oblepić nimi styropianowy krążek. a efekt poniżej:

Zdjęcia zrobione przy oknie ze względu na dzisiejszą deszczową pogodę i duże zachmurzenie ,a w rzeczywistości zdobią witrynę.
Pozdrawiam zaglądających;))

6 komentarzy:

  1. o żesz! to faktycznie najprawdziwsze pestki od śliwek! w życiu bym nie pomyślała o takim zagospodarowaniu :) pomysł pierwsza klasa :) a ta kokarda to recznie robiona na szydełku?
    pozdrawiam serdecznie i witam ;) u mnie pomysł otwarcia bloga dojrzewał przez ponad pół roku chyba ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. wygląda świetnie :)))
    to serduszko poniżej też
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. No no no, też bym nie wpadła na taki pomysł. Naprawdę super! w pierwszej chwili myślałam, że to pistacje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacyjny pomysł i wykonanie :) ślicznie się prezentuje
    Ameise

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudownie wygląda:)
    Bardzo pomysłowe dziękuję za udział w candy:)
    Ja z przyjemnoscią u Ciebie zostaje:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaju jak mi się te twoje wieńce spodobały, po cichutku czekam na mały foto-kursik, bo tez chciałabym sobie sprawić taki ;o)

    OdpowiedzUsuń